Witold Stankowski urodził się 26.07.1966 r. w Kartuzach. Po ukończonych w 1989 roku studiach historycznych na Uniwersytecie Gdańskim pracę doktorską o wysiedleniu ludności niemieckiej z Pomorza Gdańskiego (1945-1950) obroni w 1995 r. z wyróżnieniem.
Odbył roczny staż naukowy jako stypendysta Niemieckiej Centrali Wymiany Akademickiej (Deutscher Akademischer Austauschdienst -DAAD) na Uniwersytecie im. Philippsa i w instytucie im. J.G. Herdera w Marburgu. W porozumieniu z parlamentem polskim i niemieckim oraz Uniwersytetem w Bonn przebywał na półrocznym stażu w biurach poselskich parlamentu niemieckiego. W roku 1996 został stypendystą. Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej.
Współpracuje z uczelniami i instytutami naukowymi w Polsce i Republice Federalnej Niemiec. Jest członkiem wielu towarzystw naukowych, m.in. współzałożycielem i przewodniczącym Niemiecko - Polskiego Towarzystwa Historycznego (Deutsch - Polnische Historische Gesellschait) z siedziba, w Mainz. Zajmuje się historią, najnowszą Polski i Niemiec oraz dziejami Pomorza Gdańskiego. Opublikował szereg artykułów w czasopismach naukowych polskich i niemieckich.
W roku akademickim 2000/2001 jako stypendysta Fundacji Alexandra von Humboldta (Alexander von Humboldt Stiftung) pracuje na Uniwersytecie im. Heinricha Heinego w Diisseldorfie i w Instytucie Historii Najnowszej (Institiut fur Zeitgeschichte) w Monachium.

"...W ostatnim czasie ukazało się szereg interesujących opracowali dotyczących losów ludności niemieckiej w Polsce po 1945 roku. Opublikowano także wiele studiów i rozpraw poświęconych tej problematyce w wymiarze lokalnym, w tym także dotyczących obszaru Pomorza Nadwiślańskiego i Kujaw. W dotychczasowej literaturze przedmiotu brak jest jednak całościowej monografii losów tej ludności na Pomorzu Gdańskim. Praca W. Slankowskiego stanowi próbę zapełnienia tej luki..." Prof. dr hab. Andrzej Sakson, Instytut Zachodni w Poznaniu

"...Ważność podjętej przez dr. Stankowski ego problematyki badawczej nie podlega dyskusji. Nadal, mimo upływu kilku dziesięcioleci, stopień jej poznania jest nader ograniczony. Nadal też zachowała dużą aktualność polityczną.. [...] Praca wyraźnie wzbogaca naszą wiedzę o powojennych dziejach ludności niemieckiej w Polsce, zwłaszcza w województwie pomorskim. Jest rzeczowa, wolna od. publicystycznych ujęć..."
Prof. dr hab. Roman Wapiński, Uniwersytet Gdański.

Wydarzenia, o których traktuje ta książka, są potworne. Pod koniec pierwszej polowy XX wieku dziesiątki milionów ludzi w Europie straciło swoją ojczyznę. Głównym miejscem dokonywania się tego była Europa Środkowo-Wschodnia. Niewiele jest rodzin, których w jakiś sposób - bezpośrednio lub pośrednio - nie dotknęło przymusowe przemieszczenie. Społeczeństwa przez to się rozpadły, cale krajobrazy przestały istnieć, a ludność całych prowincji i miast niejako z dnia na dzień została wymieniona. W trakcie tego procesu ulegli zagładzie europejscy Żydzi.